Hej Kochani :)
Clinique jest firmą, która w ostatnim czasie naprawdę mnie zaskakuje! Kolejne kosmetyki od nich są coraz to bardziej pomysłowe, a same produkty reprezentują naprawdę wysoką jakość. Jak ta marka może pomóc Wam w codziennym demakijażu? Zapraszam do wpisu :)
Marka Clinique znana jest ze swojej wyjątkowej dbałości o kondycję skóry poddawanej pielęgnacji. Kiedy w 1967 w amerykańskiej edycji popularnego magazynu Vogue ukazał się artykuł o tytule „Can Great Skin Be Created?” (co w wolnym tłumaczeniu oznacza: Czy można osiągnąć efekt skóry idealnej?), szybko stał się on inspiracją dla Evelyn Lauder. Tak tak, dobrze kojarzycie powiązanie tego nazwiska z branżą kosmetyczną – Evelyn Lauder jest synową popularnej Estee, założycielki znanego koncernu działającego w branży beauty. To właśnie Evelyn po przeczytaniu wspomnianego artykułu podjęła misję stworzenia marki należącej do przedsiębiorstwa kosmetycznego Estee Lauder, które miałoby spełnić założenia przedstawione w artykule. Jej produkty zaś, miały pozostawać w pełni neutralne dla cery i być jak najskuteczniejsze w swoim działaniu.
Dziś Clinique to przede wszystkim synonim kosmetyków bardzo dobrej jakości i wyjątkowo innowacyjnych produktów. Ostatnio na przykład miałam możliwość przetestowania pomadek do ust w formie pudru, które nakładane są malutkimi gąbeczkami, ale jest to temat na kompletnie inny artykuł :)
Twój demakijaż z Clinique
To, co ma nam do zaoferowania marka Clinique w serii Take The Day Off, to dwie fazy kompleksowego demakijażu. Dwa produkty, które mają na celu być neutralne dla skóry i bezzapachowe (jak podkreśla Clinique, znaczna większość reakcji alergicznych powodowana jest przez środki zapachowe, nie zaś właściwe składniki kosmetyków).
W dwuetapowym procesie usuwania makijażu, marka przygotowała dla nas dwa produkty:
- Dwufazowy płyn do demakijażu Clinique Take The Day Off Makeup Remover For Lids, Lashes & Lips
- Innowacyjny balsam Clinique Take The Day Off Cleansing Balm.
Oba te produkty można oczywiście kupić oddzielnie. Poniżej opiszę każdy z osobna oraz pokażę Wam jak wygląda proces demakijażu z pomocą nowości od Clinique.
1. Dwufazowy płyn Clinique Take The Day Off Make Up Remover
Płyn dostarczany jest w plastikowym, przezroczystym opakowaniu, które jest dość charakterystyczne dla produktów Clinique. Butelki i opakowania z tej serii produktu zostały wykonane w Oficjalnym Kolorze Roku 2018 wg. firmy Pantone – jest to kolor Ultra Violet. Zdecydowanie opakowania rzucają się w oczy dzięki temu i naprawdę mi się podobają, ponieważ ślicznie wyglądają na toaletce ;)
Pierwsze co rzuca się nam w oczy odnośnie samego płynu to dwie, ciekłe fazy produktu, z których jedna jest lekką cieczą, druga zaś ma bardziej oleistą konsystencję. Clinique deklaruje, że produkt został przetestowany okulistycznie i jest odpowiedni dla osób, które na co dzień muszą nosić soczewki kontaktowe.
Produkt działa na zasadzie rozpuszczania kosmetyków nałożonych na naszą twarz. Płyn oczywiście jak najbardziej nadaje się do zmywania makijażu z oczu i ust, i tu muszę powiedzieć, że sprawdza się w tej kwestii bardzo dobrze. U mnie nie było żadnych problemów ze zmyciem choćby tuszu do rzęs, zastygniętych matowych pomadek czy dużej ilości cieni do oczu. Nie nakładałam też dużych ilości tego produktu by zmyć swój make-up, zatem mogę powiedzieć, że produkt okazał się być dość wydajny i dotychczasowo bardzo niewiele go wykorzystałam.
2. Balsam do zmywania makijażu Clinique Take The Day Off
Ten balsam do zmywania makijażu od Clinique jest moim zdaniem innowacyjnym hitem. Zostaje on do nas dostarczony w podobnym opakowaniu jak płyn, jednak przypomina ono bardziej okrągły, cylindryczny pojemnik. W środku, tuż po otwarciu ukazuje nam się balsam w postaci lekko zestalonego „oleju” (co ciekawe, nie ma on aż tak kremowej konsystencji jak typowe balsamy, do których jesteśmy przyzwyczajone).
Innowacyjne jest także jego działanie! Tuż po nałożeniu na lekko wilgotną skórę, balsam zamienia się w lekko spieniony olej, który z bardzo dużą „siłą” rozpuszcza nasz makeup. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie i mega skuteczne, ponieważ czuć, że jest on dużo silniejszy i bardziej skoncentrowany od płynu. Lekko radzi sobie z trudnymi zabrudzeniami w postaci bardzo zestalonych pomadek do ust, bardzo mocnego makijażu oczu oraz wszelkiego rodzaju kremów z filtrem, które mogą pozostawać w dużej mierze wodoodporne.
Producent deklaruje dokładne oczyszczanie skóry i ciężko mi się nie zgodzić z tym twierdzeniem – ten balsam od Clinique dokładnie tak działa. Jest znacznie mocniejszy od płynu i doskonale go uzupełnia. Z twarzy zmywa się również bardzo dobrze.
Jestem szczególnie zadowolona właśnie z tego balsamu, który doskonale radzi sobie z trudnym do zmycia makijażem i jest naprawdę świetną propozycją w kwestii demakijażu.
Clinique Take The Day Off: balsam i płyn do demakijażu – warto?
Na sam koniec powiem Wam, że na tych dwóch produktach nie kończy się seria Take The Day Off! W tej linii do demakijażu Clinique przewidziało także specjalny olejek do ściągania make-upu, jednak o nim napiszę już w kolejnej poświęconej zmywaniu makijażu notce.
Na chwilę obecną, oba recenzowane produkty: balsam i krem Clinique, sprawdzają mi się bardzo dobrze. Moim ulubieńcem jednak w kwestii demakijażu pozostanie balsam Take The Day Off. Dzieje się tak, ponieważ trzeba go naprawdę mało do zmycia całego makijażu i jest on zdecydowanie bardziej skoncentrowany niż płyn do demakijażu Clinique.
Wiem jednak, że balsam nie u każdej z nas się sprawdzi oraz mam świadomość, że część z nas jest po prostu przyzwyczajona do płynów. Z tego powodu, z czystym sumieniem mogę polecić propozycję płynu Clinique Take The Day Off, który w mojej opinii nie posiada wygórowanej ceny, a sprawdza się naprawdę bardzo dobrze.
Gdzie kupić produkty do demakijażu Clinique?
Wyżej wspomniane propozycje od Clinique możemy znaleźć w Perfumeriach Sephora.
Balsam jest dostępny w cenie 149zł za 125 ml i możecie zamówić go TUTAJ.
Płyn do demakijażu Clinique możecie nabyć w cenie 79zł za 125ml, dostępny jest TUTAJ.
Kup teraz produkty Clinique!
Możecie także skorzystać z promocyjnych cen w poniżej podlinkowanych produktach :)
A Wy, używałyście kiedyś już jakichś produktów Clinique? Jak je oceniacie? Dajcie mi koniecznie znać w komentarzu! :)
Sprawdź także: podkład Bobbi Brown Skin Long-Wear Weightless Foundation – test, opinia, Orignis Original Skin: baza, krem i żel – moja opinia, Jo Malone English Fields – recenzja.
Ja wiele dobrego słyszałam własnie o tym balsamie i sama chetnie bym go sprobowała !
Ja teraz nie potrafię sobie wyobrazić codziennego zmywania makijażu bez niego <3
Jeszcze nic od nich nie mialam, ale slysze same dobre opinie! Chyba czas sie skusic, bo maja fajne dzialanie i sklad!
Zdecydowanie warto, u mnie produkty Clinique są numerem jeden jeśli chodzi o demakijaż :)
Na pewno polecę znajomym Paniom ?
a myslisz ze bedzie sie nadawał do cery wrazliwej? ten balsam
Jak najbardziej! Moja cera jest bardzo wrażliwa i często zaczerwieniona ale po użyciu tego balsamu absolutnie nic się nie dzieje :) jest bardzo delikatny i nie powoduje żadnych podrażnień :)
Ten olejek do demakijażu to mój hit ??